Dziś zaczynamy z serią "Jaki jest Twój styl". Na pierwszy ogień idzie...
Trochę o historii
Pojawił się w XX wieku jako przeciwieństwo minimalizmu w dekoracji wnętrz. Najdziwniejsze jest to, że fitness można nazwać kolebką glamour. Zrobiono to na przekór stereotypom. Jednak teraz glamour częściej gości na wybieg niż na siłowni.
A teraz trochę teorii
Kojarzy się przede wszystkim z czerwonym dywanem i długimi sukniami. Kreacje czasem można porównać do choinki. Obsypane cekinami, brokatem i innymi świecidełkami. Jest to styl dosyć uniwersalny. Trzeba pamiętać jednak o rozsądku. Do pracy nie pójdziemy przecież w futrze i sukni do ziemi. Można 'uspokoić' trochę glamour poprzez wybranie paru elementów danej stylizacji i dodania do codziennego stroju. Mogą to być zarówno szykowne spodnie w połączeniu ze zwykłą białą bluzką albo bogato ozdobiona bluzka ze 'spokojnymi' spodniami. Można też 'osłodzić' stylizację poprzez np. dziewczęcą fryzurę czy dodatek. Będzie to wyglądało równie zaskakująco i mamy zapewnione wyróżnianie się z tłumu. W glamour, jak wiadomo, rządzi przepych. Każda stylizacja jest ozdabiana górą dodatków, błyskotek i oczywiście butami na obcasie. Stroje w tym stylu mają zwykle jedną rzecz, która wyróżnia się z pozostałych. Np. czerwony kolor na ustach czy szpilki ozdabiane wieloma 'błyskotkami'. Przez te wszystkie cechy jest to styl używany przede wszystkim w karnawale i różnego rodzaju imprezy. Na co dzień tego prawdziwego glamour nie uważam tego za dobrą opcję.Jest to coś dla odważnych.


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz